32-letni Robert pożyczył od Galiny J. kilkaset złotych, gdy byli parą. Po rozstaniu podobnie postąpił z jej przyjaciółką Natalią. Kobiety postanowiły poprosić kogoś o pomoc w zemście na niestałym w uczuciach kochanku, który na dodatek nie chciał spłacać długów!
Galina J. jest Białorusinką, która od kilku lat mieszkała w Międzyrzecu Podlaskim. Poprosiła o pomoc swojego obecnego partnera, 25-letniego Michała W. Całe „wydarzenie” miała dokładnie zaplanowane. Robert miał zostać obezwładniony i wywieziony do lasu. Tam zamierzano poznęcać się nad nim i zmusić byłego kochanka do oddania długu. W tym celu planowano wszystko nagrywać i umieścić w Internecie. Robert miał zostać zmuszony do podpisania zgody na wykorzystanie wizerunku!
ZOBACZ TEŻ: Nieprzytomny 13-latek na ławce. Ratownikom opadły szczęki, gdy to zobaczyli
Mężczyzna został porwany sprzed własnego domu w grudniu 2017 roku. Następnie na obrzeżu lasu koło miejscowości Dołha bito go dalej, kopano, wreszcie rozebrano do naga i związano. Wtedy Galina J. zgwałciła go wibratorem. Wszystko było nagrywane.
Bandyci nie przemyśleli jednego – że mężczyzna może nie wytrzymać tortur. Gdy zaczął umierać po prostu pozostawili go na pastwę losu i odjechali. Następnego dnia zwłoki znaleźli spacerowicze. Namierzenie sprawców nie było trudne – pomógł w tym monitoring pod jednym ze sklepów.
Rok temu rozpoczął się proces zwyrodnialców. Sąd ze względu na brutalność całej sprawy utajnił proces. Wiedzieliśmy tylko, że sprawcy są sądzeni za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Teraz zapadł wyrok w tej sprawie. Galina J. i Michał W. zostali skazani na kary 25 lat pozbawienia wolności. Natalia M. za współudział otrzymała karę 5 lat więzienia. Poza tym muszą zapłacić 80 tys. złotych zadośćuczynienia rodzinie ofiary.