Piękną mamy jesień tej zimy – a może raczej – wiosnę? To, co dzieje się obecnie w przyrodzie na pewno nie jest zimą. Poza górami śniegu praktycznie nie ma, a temperatury w ciągu dnia często przekraczają 5-10 stopni. Nie dziwi więc, że w takich warunkach fauna i flora też są skołowane i w polskich lasach dzieje się coś naprawdę dziwnego.
Ludzie spacerujący po lasach zaczęli wrzucać do sieci naprawdę niecodzienne fotografie. To co zaobserwowali w czasie spacerów jest najlepszym dowodem na to, że w tym roku pogoda zwariowała w sposób wyjątkowy. Niektórzy uważają wręcz, że te zdjęcia to fałszywki – wszystko dla tego, że widać na nich iż w polskich lasach pojawiły się…
Mieszkanka Chojnic pochwaliła się, że zebrała w lesie około 30 sztuk świeżych i dorodnych kurek. Na Podlasiu i Podkarpaciu grzybiarze zbierają borowiki! Grzyby są też na Dolnym Śląsku i w wielu innych częściach kraju. Grzybobrania w grudniu i styczniu to rzecz absolutnie niebywała!
ZOBACZ TEŻ: Świnie ludojady zjadły swojego właściciela. WIEMY co się z nimi stanie!
Owocniki grzybów przetrwały od jesieni w ściółce. Gdy ostatnie dni i tygodnie przyniosły ocieplenie, często bez ujemnych temperatur, grzyby wykorzystały to i wyrosły na nowo. Pogoda sprzyja też znajdowaniu grzybów typowych dla jesieni i późnej jesieni, są to np.: ucho bzowe, łycznik późny i boczniak ostrygowaty.
https://www.facebook.com/grzyboznawca.zenit/posts/3267966369897210
Suche lata i łagodne zimy mogą sprawić, że w przyszłości sezony grzybobrań mocno nam się przesuną na miesiące jesienne i późno-jesienne. Latem trudno było o grzyby, dlatego teraz natura chyba nadrabia zaległości! Jeśli taka pogoda stanie się typową w kolejnych latach, to widoki jak te przestaną nas dziwić.