Siedem osób, w tym dwie kobiety, zatrzymali funkcjonariusze krakowskiego oddziału CBŚP rozpracowujący grupę przestępczą zarabiającą na prostytucji i narkotykach, wywodzącą się ze środowiska krakowskich pseudokibiców.
Zatrzymani usłyszeli w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie zarzuty związane z czerpaniem korzyści z prostytucji i ułatwianiem jej, handlem ludźmi, a także posiadaniem narkotyków, produkcją ich i handlem nimi. Czterej mężczyźni i kobieta zostali tymczasowo aresztowani. Wobec pozostałych dwojga prokurator zastosował dozór, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia.
Według informacji policjantów, członkowie grupy zarabiali na prostytucji kobiet i dostawali po 4 tys. złotych miesięcznie od prostytutek, które zgodziły się na współpracę z nimi. Jednocześnie na rzecz gangsterów mogło pracować kilka kobiet. Z ustaleń wynika, że przynajmniej jedna z nich padła ofiarą handlu ludźmi – członkowie grupy odsprzedali między sobą.
Ponadto z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że niektórzy członkowie grupy trudnią się produkcją narkotyków i handlem nimi.
Zatrzymanie przebiegało bardzo dynamicznie, a policjanci CBŚP byli wspierani przez antyterrorystów. W mieszkaniach dwóch zatrzymanych policjanci znaleźli kompletny sprzęt do uprawy marihuany, a także prawie pół tysiąca krzewów konopi. Zabezpieczyli też samochody o wartości 70 tys. zł i blisko 10 tys. w gotówce.
Według CBŚP sprawa jest rozwojowa, funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
PAP