Anna LEWANDOWSKA URODZIŁA małą Laurę. Wiemy jak przebiegał poród!
Oto jest! Jedno z najbardziej wyczekiwanych dzieci w Polsce przyszło na świat. Druga córka Anny i Roberta Lewandowskich narodziła się, a szczęśliwy tata pochwalił się na Instagramie. Wiemy jak dziecko będzie miało na imię.
Niektórzy fani obawiali się jak przebiegnie poród Anny Lewandowskiej w czasach koronawirusa. Na szczęście kobieta mogła liczyć na wyśmienitą opiekę i jej córka przyszła na świat cała i zdrowa. Niektórzy zwracali też uwagę, że poród się opóźnia, ale nic nie wskazuje na to, by doszło do jakichkolwiek komplikacji.
ZOBACZ TEŻ: Zmowa milczenia w Wuhan. Chińskie władze sterroryzowały obywateli
Witaj maleńka, witaj na świecie, Lauro. Dobra robota, Mamusiu
– napisał na swoim Instagramie Robert Lewandowski.
Wyświetl ten post na Instagramie.Hello little one 💖 welcome to the world Laura! Well done Mummy @annalewandowskahpba
Pierwsza córka Lewandowski, Klara ma już trzy latka i z pewnością też będzie się bardzo cieszyć z obecności młodszej siostry. Internauci wprost oszaleli na punkcie nowej córki Lewandowskich i w kilka godzin od opublikowania posta miał on setki tysięcy polubień i mnóstwo komentarzy gratulacyjnych. Dziś to już ponad milion takich reakcji!
Pierwszy poród Anny Lewandowskiej z 2017 roku przebiegał bardzo ciężko i jak przyznała kobieta, zdaniem lekarzy gdyby nie jej przygotowanie kondycyjne i żywieniowe, to nie dałaby rady urodzić dziecka naturalnie. Nie może więc dziwić, że kolejna ciąża wiązała się również z pewnymi obawami. O tym jak przebiegał poród powiedziała Maria Stachurska, mama Anny Lewandowskiej.
Tamten poród był bardzo trudny. Tym razem było zupełnie inaczej, Ania urodziła Laurę szybko i bez komplikacji
– powiedziała pani Maria.
Co więcej w noc poprzedzającą poród kobiecie przyśniło się, że trzyma noworodka. Uznała to za dobry znak. Tymczasem chwilę po przebudzeniu dostała też smsa, że Anna już rodzi. Zaledwie 40 minut później Laura Lewandowska pojawiła się na świecie. Wiemy też od pani Marii, że jej wnuczka ma niesamowity apetyt! Nam zaś nie pozostaje nic innego jak pogratulować szczęśliwym rodzicom.
sport.onet.pl/ fakt.pl
