Stróże prawa zaryzykowali własne życie.
Jak informuje portal TVN Warszawa do pożaru doszło w pustostanie przy ulicy Targowej 11/13. Ogień pojawił się na pierwszym piętrze budynku.
Policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia postanowili sprawdzić, czy w środku nikogo nie ma. Istniało podejrzenie, że pożar mógł zostać zaprószony np. przez bezdomnych. Obawy funkcjonariuszy okazały się słuszne – w środku palącego się budynku odnaleźli sześć koczujących osób. Na szczęście funkcjonariuszom udało się wszystkich bezpiecznie wyprowadzić na zewnątrz.
Jak powiedziała sierżant Agata Halicka, z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji jeden z policjantów w czasie tej akcji podtruł się dymem. Na szczęście i jemu udało opuścić się budynek i szybko został przejęty przez służby medyczne, które przybyły na miejsce zdarzenia. Jego życiu nic nie zagraża.
Na miejscu pracują trzy zastępy staży pożarnej. Po ugaszeniu pożaru zapewne zostanie określona przyczyna pojawienia się ognia. Ale biorąc pod uwagę, że w pustostanie przebywali bezdomni, to oni sami mogą być winowajcami. Chłody, które nadciągają nad Polskę każą sądzić, że takich zdarzeń może być niestety coraz więcej. Oby kończyły się równie szczęśliwie jak to.