Abul Bajandar z Bangladeszu jest znany jako „Człowiek-drzewo”. Wszystko za sprawą bardzo rzadkiej choroby genetycznej, która sprawia, że jego kończyny pokrywają zrogowaciałe, bolesne narośle, które wyglądają jak kora drzewa. Leczenie operacyjne nie dało zadowalających rezultatów, a mężczyzna ma już dość bólu. Podjął przerażającą decyzję.
Choroba ta nazywana jest dysplazją Lewandowsky’ego-Lutza. To niezwykle rzadkie schorzenie, które do tej pory było opisane zaledwie kilka razy. Najbardziej znany „Człowiek-drzewo” to Indonezyjczyk Dede Kosawara, który w 2008 roku przeszedł zabieg usunięcia 6kg narośli z rąk i nóg. Niestety, wkrótce zmarł z powodu powikłań.
ZOBACZ TEŻ: Porwali 16-latkę i urządzili sobie pięciodniowy maraton gwałtów. Wśród sprawców są nieletni!
28-letni Bajandar przeszedł już łącznie 25 takich zabiegów. Usuwanie narośli to jedyny sposób na walkę z chorobą. Niestety, za każdym razem narośle odrastają. Dlatego Abul jest już tak zdesperowany, że poprosił lekarzy o amputowanie obu rąk! Ból, który mu towarzyszy jest już bowiem nie do zniesienia. Mężczyzna skarży się, że nie może spać i ma po prostu dosyć.
Jeszcze w tym tygodniu konsylium lekarskie podejmie decyzję, co do przyszłości mężczyzny i jego rąk.