Rozpędzony rowerzysta wjechał na wózek, w którym znajdowało się trzymiesięczne niemowlę. Mężczyzna został ukarany mandatem o wątpliwej wysokości – 100 złotych.
Do tego nietypowego wypadku doszło na jednej w łódzkich ulic. 21-letni rowerzysta wjechał w wózek, w którym znajdowało się 3-miesięczne dziecko. W wyniku wypadku dziecko wypadło z wózka prosto na chodnik. Jak udało się ustalić rowerzysta nie zachował bezpiecznego odstępu. Policja ukarała mężczyznę mandatem w wysokości 100 złotych, pytanie tylko czy nie jest to zbyt mało, mając świadomość tego, jak tragicznie mogło zakończyć się to zdarzenie.
Na szczęście tego dnia nie było zbyt ciepło, a grubo ubrane niemowlę nie odniosło większych obrażeń. Chłopiec został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono jedynie ogólne stłuczenia. Gdyby prędkość rowerzysty była nieco większa, a dziecko ubrane jedynie w cienkie ubranka mogłoby dojść do tragedii. Co ciekawe 21-latek sam okazał się młodym tatą.
źródło: tvn24
fot.: pixabay
kg