Zakończono śledztwo w sprawie Jarosława Bieniuka. Piłkarz trafi przed sąd i nie będzie odpowiadać za napaść o charakterze seksualnym, ale o…
Jarosław Bieniuk to piłkarz Amici Wronki i reprezentacji Polski oraz partner aktorki – Anny Przybylskiej, która umarła na nowotwór trzustki. Z tego związku Bieniuk samotnie wychowuje trójkę dzieci: Oliwię, Jana oraz Szymona.
Piłkarz zdecydował się zakończyć karierę piłkarską 29 października 2014 i powrócił do Lechii stając się dyrektorem sportowym.
Tymczasem Jarosław Bieniuk trafi przed sąd i odpowie za przestępstwo jakiego się dopuścił. Chodzi o podanie narkotyków. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku potwierdziła, że do sądu trafił akt oskarżenia dotyczący udzielenia narkotyków.
W toku postępowania nie znaleziono dowodów potwierdzających słowa Sylwii Sz. w sprawie gwałtu. Byłemu piłkarzowi grozi maksymalnie do trzech lat pozbawienia wolności.
W kwietniu 2019 r. Jarosław Bieniuk został oskarżony o gwałt przez 28-letnią modelkę Sylwię Sz. Kobieta twierdziła, że były piłkarz w nocy z 13 na 14 kwietnia miał spędzić z nią noc w hotelu w Sopocie. Miało tam dojść do aktu seksualnego wbrew modelce.
Bieniuk, po wniesieniu oskarżenia przez modelkę, trafił do aresztu. Wyszedł jednak za kaucją w wysokości 20 tys.zł.
ZOBACZ TEŻ:Lewandowska BEZ MAKIJAŻU! Wygląda jakby…
Prokuratura nie przedstawiła Bieniukowi zarzutów dotyczących gwałtu. Oskarżyła go o podanie modelce kokainy, ponieważ śledczy znaleźli we krwi kobiety narkotyki. Tę informację podano do opinii publicznej w przeciwieństwie do wyników badań toksykologicznych piłkarza, które zostały utajnione ze względu na dobro śledztwa.
Źródło:wpgwiazdy
Źródło zdjęcia:Facebook