Wszyscy coraz bardziej odczuwamy skutki przedłużającego się zamrożenia gospodarki. Brak dostępu do niektórych usług, np. do fryzjera staje się już bardzo uciążliwy. Wiemy już jednak, kiedy spodziewać się otwarcia salonów fryzjerskich. Jak będzie to wyglądało i czego spodziewać się po wizycie u fryzjera w czasach kwarantanny?
Wszystko wskazuje na to, że już jutro usłyszymy na rządowej konferencji prasowej informację o wprowadzeniu trzeciego etapu odmrażania gospodarki. Zgodnie z zapowiedziami z 16 kwietnia rząd zamierzał wprowadzać kolejne etapy odmrażania w 2-tygodniowych odstępach, aby sprawdzić czy poluzowania nie wpływają na znaczący wzrost ilości zachorowań.
ZOBACZ TEŻ: To on znalazł ciało Kacperka. Zwłoki były cały czas na wyciągnięcie ręki
W związku z tym możemy spodziewać się, że kolejny, trzeci etap zostanie wdrożony zgodnie z planem 18 maja. To właśnie na ten dzień wypada początek kolejnego, dwutygodniowego okresu. To bardzo dobra wiadomość dla dziesiątków tysięcy przedsiębiorców, bowiem w branży fryzjerskiej zarejestrowanych jest aż 87 tysięcy przedsiębiorców.
Wytyczne obowiązujące salony fryzjerskie prawdopodobnie poznamy jutro. Być może konieczne będzie wcześniejsze telefoniczne umawianie się na wizytę aby uniknąć kolejek w salonach. Zapewne fryzjerzy będą z kolei zobowiązani do używania przyłbic lub przynajmniej maseczek ochronnych i rękawiczek.
Miejmy nadzieję, że sytuacja epidemiczna pozwoli na dalsze znoszenie obostrzeń. Niepokoić może sytuacja na Śląsku, gdzie koronawirus zaczął szerzyć się wśród górników i ich rodzin. Jeśli jednak uda się sprawnie wyłapać chorych i odizolować ich od reszty, sytuacja powinna zostać opanowana – tym bardziej, że polskie służby mają już ponad dwumiesięczne doświadczenie w tych czynnościach.