Muszyna: makabrycznego odkrycia dokonała grupka znajomych, która przemierzała okolice na quadach. Na brzegu rzeki Poprad, w zaroślach, znaleźli zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu.
Na ciało natknięto się tuz przy miejscowości Andrzejówka. Było w tak złym stanie, że przybyli na miejsce śledczy nie byli w stanie określić czy mają do czynienia z ciałem kobiety czy mężczyzny.
Na miejsce przybyli prokurator, technik kryminalistyki i policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza, oraz strażacy, którzy pomagali oświetlać teren. Ciało przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Być może sekcja zwłok pomoże ustalić więcej na temat okoliczności śmierci tej osoby.
Śledczy zakładają, że ciało mogło przypłynąć z nurtem rzeki z odległego miejsca, nie musi to nawet być obywatel Polski. To jeszcze bardziej będzie utrudniało ustalenie, kim była ofiara i jak doszło do tragedii.
fakt.pl/ pixabay