7 września świat obiegła informacja o śmierci popularnego rapera. Mac Miller, został znaleziony martwy w swoim domu w Studio City w Kaliforni. Teraz, dwa miesiące od tego zdarzenia, poznajemy okoliczności jego śmierci.
Od początku było wiadomo, że Mac Miller zginął z powodu przedawkowania narkotyków. Teraz wiemy, że nie tylko przedawkował narkotyki, ale wymieszał je z alkoholem i lekami. W domu rapera znaleziono puste butelki, opakowania po fentanylu – bardzo mocnym leku przeciwbólowym, oraz kokainę.
Rapera znalazł w domu jego asystent. Z jego zeznań dowiadujemy się, że Mac klęczał przy swoim łóżku z głową na materacu. Nos miał podrapany i zakrwawiony, a skóra przybrała kolor niebieski. Mieszanka leków, alkoholu i narkotyków doprowadziła do zatrzymania akcji serca.
ZOBACZ: Mazowsze: MAKABRYCZNE samobójstwo. Zabiła się piłą do żywopłotów!
Tydzień przed śmiercią Mac został zatrzymany przez policję, gdy prowadził pod wpływem alkoholu samochód. Media informowały o tym, że zmaga się z depresją, uzależnieniami, a przede wszystkim – złamanym sercem. W maju tego roku rozstał się z piosenkarką Arianą Grande, z którą był przez dwa lata.
o2.pl/ foto instagram