Przed oszustwem w sieci bardzo ciężko jest się uchronić. Szczególnie zakupy na grupach z ogłoszeniami są bardzo niebezpieczne. Oszuści wpadli na pomysł tzw. wysyłania skanu dowodu osobistego pod zastaw. Teoretycznie, mając wiadomości o sprzedawcy, możemy czuć się komfortowo. Jednak, do końca tak nie jest…
Jak informuje Niebezpiecznik, oszuści swoją przestępcza działalność rozpoczęli kilka miesięcy temu, a na ich przekręt nabrało się już bardzo dużo osób. Wystawiają fałszywe oferty na portalach z ogłoszeniami, takich jak OLX czy Facebook Marketplace. Obiecują towar, zgarniają pieniądze, a potem cisza… Tutaj wychodzi cały ich spryt… Zawsze działają tak samo, według konkretnego schematu. Tworzą fałszywe konto albo podszywają się pod istniejące osoby – np. przechwytując albo podrabiając ich profile w media społecznościowych. Na portalach z ogłoszeniami wystawiają atrakcyjną ofertę, na którą skusiłby się nie jeden z nas. W opisywanym przez Niebezpiecznik przypadku, była to wycieczka, tańsza o 600 zł niż oferta biura podróży. Rozliczenie odbywa się za pomocą Blika, ponieważ osoba sprzedająca tłumaczy, że aktualnie nie przebywa w Polsce. Dalej już jest tylko gorzej. Oszust otrzymał pieniądze, osoba kupująca kod vouchera. Niestety, nieaktywny…
ZOBACZ:To miała być zwykła transmisja z nielegalnej plantacji marihuany, aż tu nagle… [VIDEO]
Uważajcie na internetowych sprzedawców. Czasami lepiej kupić coś w sklepie. Dzięki temu, paradoksalnie, płacąc więcej, możemy zaoszczędzić…
źródło: o2.pl , niebezpiecznik
fot. youtube.com