W jednej ze świątecznych kartek znaleziono list z błaganiem o pomoc. To co było w nim napisane jest przerażające!
Świąteczną kartkę z kotkami zakupiono w jednym ze sklepów w Tesco w Wielkiej Brytanii. Jej zawartość mieściła list z prośbą o pomoc.
„Zmuszają nas do pracy wbrew woli. Prosimy, pomóżcie nam i poinformujcie organizacje zajmujące się prawami człowieka” – taką wiadomość znalazła 6-letnia Florence Widdicombe – podaje „Sunday Times”.
Krótki list został najprawdopodobniej napisany przez więźniów z zakładu karnego Qingpu w Szanghaju. Proszą oni o pomoc europejskie organizacje działające na rzecz praw człowieka.
„Uważam, że błędem byłoby niepoinformowanie opinii publicznej o tej wiadomości. Wysłanie tej wiadomości z pewnością było bardzo ryzykowne” – stwierdził tata 6-letniej dziewczynki, choć na początku mężczyzna pomyślał, że to żart.
Tesco wydało rezygnację! „Sprzeciwiamy się korzystaniu z darmowej pracy w więzieniach. Jesteśmy zszokowani tymi zarzutami, dlatego natychmiast zwiesiliśmy współpracę z fabryką, w której produkowane są te karty. Rozpoczęliśmy również wewnętrzne śledztwo” – powiedział rzecznik Tesco.
ZOBACZ TEŻ:Nie pamięta jak do tego doszło! Mężczyzna WPADŁ do 10-METROWEJ…
Amnesty International potwierdza, że w ośrodkach detencyjnych w różnych częściach Chin osadzeni są zmuszani do darmowej pracy. Przerażające jest to, że więźniowie w tym kraju nie mogą liczyć na sprawiedliwe procesy, w dodatku przetrzymywani są w skrajnie niehumanitarnych warunkach.
W Wielkiej Brytanii zdarzały się już przypadki ukrytych komunikatów w produktach sklepowych. W 2017 roku jedna z klientek z Essex na kartce zakupionej w Sainsbury’s znalazła tekst „Życzę ci szczęścia. Więzienie w Kantonie, dystrykt nr 6″. Inna osoba opublikowała zdjęcie listu, który znalazła przy zakupach w Primarku. Jego treść brzmiała następująco: „Pracujemy 15 godzin dziennie tylko za jedzenie, które w normalnych warunkach nie dawałoby się psom i świniom” .
Źródło:noizz/pixabay