Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, zapytany o stanowisko KE, w sprawie uchodźców, stwierdził, że Polska jest za tym, żeby wspierać uchodźców, ale nie ma zgody na przymusową relokację.
Ze strony Komisji Europejskiej wypłynęła groźba rozpoczęcia procedury o naruszenie praw Unii Europejskiej, w związku z tym, że Polska, Węgry i Austria dotychczas nie relokowały ani jednej osoby.
„Dzisiaj już mamy wypowiedzi w tej sprawie pani premier, że nie ma zgody na przymusową relokację tych osób w Europie i to nie jest tylko sytuacja polska, to sytuacji i węgierska i stanowiska Grupy Wyszehradzkiej” – stwierdził w Polsat News.
„Ja myślę, że my jesteśmy na takim etapie, że na pewno wewnątrz Unii Europejskiej nie będzie trwała taka pogłębiona debata, co do tego jak te problemy rozwiązywać. Polska od początku konsekwentnie podnosi, że musimy działać na rzecz wsparcia na miejscu, kierować pomoc humanitarną bezpośrednio dla tego obszaru, gdzie występują te problemy. Musimy działać na rzecz uszczelnienia zewnętrznych granic UE” – dodał Mucha.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta twierdzi, że w sankcje ”nie wierzy”, a relokacja uchodźców budzi wątpliwości z punktu widzenia praw człowieka.
„Mamy świadomość tego, że dwa państwa europejskie, z zobowiązanych wszystkich (państw), prawie w całości wykonały do tej pory te zobowiązania, które były podejmowane w innych zupełnie warunkach politycznych społecznych, przed wieloma zamachami” – zaznaczył.
„Dzisiaj, moim zdaniem, jest tak, że to wymaga rozmowy, wymaga dialogu, Polska jest za tym, żeby wspierać uchodźców, ale nie ma zgody na przymusowa relokację” – dodał minister.
O obecnym stanowisku, na temat uchodźców, premier Beaty Szydło pisaliśmy TUTAJ.
źródło: PAP
fot.: twitter
KG