Powrót do głębokiego lockdownu? Słowa Mateusza Morawieckiego nie pozostawiają złudzeń

Podczas piątkowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki poinformował o nowych obostrzeniach spowodowanych koronawirusem. Jak się okazuje może to nie być koniec.

 

Sytuacja związana z koronawirusem z dnia na dzień się pogarsza. W piątek ministerstwo zdrowia odnotowało ponad 13 tysięcy nowych zakażeń. W związku z tym rząd decyduje się na kolejne obostrzenia. Już wcześniej zostały zamknięte siłownie, baseny, aquaparki, nałożono obowiązek noszenia maseczek, ograniczono pracę gastronomii itd. W piątek Mateusz Morawiecki poinformował o kolejnych obostrzeniach.

 

Od soboty cały kraj ma być uznawany czerwoną strefą. Poza tym seniorzy maja ograniczyć swoje wyjścia z domu do minimum. Młodzież do lat 16 nie może opuścić miejsca zamieszkania w godzinach 8-16 bez opieki dorosłego. Poza tym zamknięto również wszelkie lokale gastronomiczne, a zgromadzenia ograniczono do pięciu osób.

 

Jak zapowiedział Mateusz Morawiecki na tym obostrzenia mogą się nie skończyć. Jeśli tylko ilość zakażeń będzie wciąż rosnąć to zakazy będą się zwiększać. Możliwy jest nawet zdecydowanie głębszy lockdown.

 

„O ile nie nastąpi wypłaszczenie i zahamowanie tempa przyrostu zakażeń, możliwe, że będziemy musieli wprowadzać kolejne drastyczne kroki takie jak zamykanie granic, ograniczanie przemieszczania czy głębszy lockdown” – powiedział podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki.

 

Foto: You Tube/ Onet News (zrzut ekranu)

Komentarze