Sąsiedzi niepokoili się o rodzinę mieszkającą na łódzkim Polesiu. Od miesiąca nie widzieli żadnego jej członka. Postanowili więc wezwać policję i straż. Gdy służby weszły do mieszkania, zastały tam wstrząsający widok.
Straż weszła do domu przez okno, gdyż drzwi były zamknięte. Okazało się, że wewnątrz są zwłoki trzech osób: kobiety w wieku 67 lat lat i dwóch mężczyzn w wieku 35 i 37 lat. Zmartwieni sąsiedzi niestety mieli rację, co do swoich smutnych przypuszczeń.
W tej sprawie trwa policyjne dochodzenie. Wszystko wskazuje na to, że są to ofiary zatrucia czadem. Nie ujawniono jak długo zwłoki mogły znajdować się w mieszkaniu.
Tlenek węgla to bezbarwny, bezwonny i lżejszy od powietrza gaz. Atakuje znienacka, najpierw pojawiają się zawroty głowy i nudności, aż wreszcie dochodzi do utraty świadomości i śmiertelnego zatrucia. Sezon zimowy sprzyja zatruciom czadem. Wszystko przez gorszą lub zupełnie niesprawną wentylację pomieszczeń, oraz częste dogrzewanie mieszkań różnymi, niekoniecznie sprawnymi urządzeniami.
Jeśli podejrzenia policji, co do przyczyn zgonu trzech osób z Łodzi potwierdzą się, to będą to kolejne ofiary tlenku węgla, które na koncie ma tegoroczna zima. Być może tragedii dałoby się uniknąć, gdyby w domu zamontowany był czujnik czadu? Warto zaopatrzyć się w takie urządzenie, jeśli w naszym mieszkaniu korzystamy z piecyków gazowych!
wprost.pl/ foto: zdj. ilustracyjne/ youtube.com