Seks skandale to w dzisiejszych czasach norma. Zdarzają się w polityce, telewizji, show-biznesie oraz sporcie. Podczas przedsezonowego zgrupowania Manchesteru City, Pep Guardiola postanowił dać swoim zawodnikom jeden dzień wolnego. Większość piłkarzy wykorzystała go głównie na wypoczynek, jednak jeden z nich – Raheem Sterling miał inne plany. Skrzydłowy reprezentacji Anglii zaprosił do pokoju prostytutkę i jak się potem okazało gorzko tego pożałował.
Piłkarz spędził noc z 30-letnią kobietą. Prostytutka poinformowała, że za świadczone usługi należy się jej 4 tysiące dolarów. Sterling stwierdził, że to za dużo. Przypomnijmy, że zawodnik zarabia, aż 180 tysięcy funtów tygodniowo.
Ostatecznie skrzydłowy obiecał, że zapłaci i zostawił Amerykance pieniądze w hotelowej recepcji. Okazało się jednak, że w kopercie było tylko 2 tysiące dolarów.
Wściekła prostytutka opowiedziała o wszystkim mediom. Piłkarz tłumaczył, że był bardzo pijany, co jeszcze bardziej rozwścieczyło trenera, fanów z niebieskiej części Manchesteru, a przede wszystkim jego dziewczynę Paige Milian.
Źródło: polsatsport.pl
Fot: pixabay
MB