W stanie Ohio doszło do wstrząsających wydarzeń, w których zginęła cała rodzina związana z lokalną społecznością amiszów. Rodzice, przekonani, że mogą chodzić po wodzie, weszli do jeziora Atwood, a w efekcie utonęli. Najtragiczniejsze jest jednak to, że matka utopiła swojego 4-letniego syna, twierdząc, że „oddaje go Bogu”.
Śmierć rodziców
45-letni ojciec najpierw wszedł do wody i próbował przejść po jej powierzchni, co było elementem jego przekonań religijnych. Niestety, nie udało mu się i utonął. Jego ciało odnaleziono następnego dnia rano. Po jego śmierci matka, kierowana podobnymi urojonymi przekonaniami, również weszła do wody i zginęła.
Tragiczny los dziecka
Po tym zdarzeniu kobieta utopiła swojego czteroletniego syna. Jej motywacją, jak podały media, były przekonania religijne i chęć „oddania dziecka Bogu”. To zdarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością i służbami ścigającymi przestępstwa.
Wcześniejsze niepokojące sytuacje
Kilka dni przed tragedią matka z dziećmi była widziana w okolicy jeziora, jeżdżąc wózkiem golfowym i modląc się nad brzegiem. W pewnym momencie wózek wpadł do wody, jednak wszyscy wyszli z tego zdarzenia bez szwanku. Świadkowie relacjonowali, że kobieta powtarzała, iż nie potrzebuje pomocy, lecz tylko modlitwy.
Interwencja i stan psychiczny matki
Obecnie matka przebywa w szpitalu psychiatrycznym, gdzie otrzymuje pomoc medyczną. Śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń wskazuje, że kobieta mogła cierpieć na poważne zaburzenia psychiczne, które doprowadziły do tak dramatycznych czynów. Trwają przygotowania do postawienia jej zarzutów m.in. w związku z morderstwem ze szczególnym okrucieństwem.
źródło zdjęcia:
