Najwięcej wypadków wydarza się w miejscu pracy. Zazwyczaj tak jest, statystyki również mówią swoje. Najczęściej do takich wydarzeń dochodzi na budowach. Tak się stało również w tym przypadku. Doszło do śmierci 50-letniego pracownika podczas budowy gazociągu niedaleko Przemyśla. Szczególnie przerażające są okoliczności tej tragedii.
Całe zdarzenie miało miejsce w środę na budowie gazociągu w okolicach Przemyśla. 50-letni mężczyzna wraz z kolegą z pracy dokręcali dekiel. Nie zdążyli go jednak zamocować a w rurze pojawiło się nagle ogromne ciśnienie. Pokrywa wyleciała w powietrze uderzając w głowę pracownika, który odleciał na kilka metrów. Mężczyzna nie miał żadnych szans. Mimo, iż pogotowie ratunkowe próbowało go jeszcze reanimować, to stwierdzono śmierć na miejscu. Policja informuje, że był to mieszkaniec powiatu jarosławskiego. Drugi z mężczyzn miał ogromne szczęście, gdyż z wypadku wyszedł zupełnie bez szwanku. Prokuratura wraz z policją wszczęły śledztwie w sprawie tego nieszczęścia. Postarają się ustalić wszystkie okoliczności mu towarzyszące.
ZOBACZ:Przy tym filmie „Kler” to lekki, rodzinny film. Już niebawem cała prawda o polskim kościele!
Niewyobrażalną tragedię musi przeżywać rodzina. Żona lub dzieci, które jeszcze rano żegnały się ze swoim tatą. Nagle taka informacja – to zawsze paraliżuje. Nie potrafimy przewidzieć, kiedy nieszczęście spadnie na nas jak grom z jasnego nieba. Straszna tragedia…
źródło: fakt.pl fot. ilustracyjne