Mieszkaniec Florydy ukradł 10 kartonów papierosów. Sąd wymierzył mu karę niemal jak za morderstwo.
Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku, jednak 48-latek dopiero w ubiegły piątek usłyszał wyrok w swojej sprawie. Mężczyzna, który ukradł z magazynu jednego z marketów 10 kartonów papierosów wartych 600 dolarów spędzi w więzieniu 20 lat. Taką decyzję podjęła członkowie ławy przysięgłych sądu hrabstwa Escambia.
Mężczyźnie usłyszał tak surowy wyrok, ponieważ miał on już na koncie 14 innych przestępstw uznawanych za ciężkie, zgodnie z prawem obowiązującym na Florydzie, oraz 31 lżejszych gatunkowo wykroczeń zanim dopuścił się opisywanej kradzieży papierosów. Dlatego właśnie sąd uznał jego zachowanie za pewnego rodzaju recydywę, a w obawie o możliwość popełnienia przez niego kolejnego występku niezgodnego z prawem wymierzył mu tak wysoką karę.
Decyzja o osadzeniu 48-latka spotkała się ze sporym odzewem i poruszeniem, a także licznymi komentarzami w sieci. Część z ludzi wydaje się być przekonana, że kara nie jest adekwatna co do czynu. Nawet biorąc pod uwagę, że złodziej dopuszczał się już łamania prawa. Wygląda na to ,że żaden z członków ławy przysięgłych nie przejął się dosyć niską szkodliwością czynu popełnionego przez skazanego. Z drugiej jednak strony warto przed podjęciem ostatecznej decyzji wsłuchać się w głosy tych, którzy z takim wyrokiem w pełni się zgadzają. Według nich osoba, która ma swoim koncie taką liczbę wykroczeń nie zmieni już raczej swoich zachowań. Stąd jedynym rozwiązaniem było wymierzenie tak surowej kary.
foto twitter / źródło foxnews.com / cbsnews.com / dailymail.co.uk