W dzisiejszych czasach sztuką może być wszystko. Ekskrementy rozsmarowane na płótnie, kobieta oddająca publicznie mocz czy nawet kupka śmieci. Przy tych pomysłach wizja Guo O Donga i firmy DeepInstinct wcale nie wydaje się tak szalony. Ich dziełem sztuki jest bowiem… zawirusowany laptop!
Na aukcji w Nowym Jorku wystawiono laptop, na który wgrano 6 najbardziej niszczycielskich wirusów, które w ostatnich latach pustoszyły komputery na całym świecie.
Całą instalację artystyczną nazwano „The Presistence of Chaos” (pol. Trwałość Chaosu). Składa się na nią laptop, oraz wirusy ILOVEYOU z 2000 roku, ransomware WannaCry z 2017, rosyjski MyDoom, rozsyłający się automatycznie przez email SoBig, latynoamerykański DarkTequilla i BlackEnergy, który w 2015 roku sparaliżował wiele komputerów na Ukrainie.
Wyliczenia ekspertów mówią, że ta przerażająca szóstka spowodowała łącznie szkody na 95 miliardów dolarów. Aukcja trwała do wczoraj i laptop osiągnął na niej zawrotną cenę 1 345 000 dolarów. Guo O Dong twierdzi, że chciał zwrócić uwagę na to, jak bardzo nowoczesne technologie wpływają na nasze życie i że to co wirtualne może bardzo mocno kształtować to, co realne.
Nie mamy oczywiście 100% pewności, że aukcja jest prawdziwa, ale jedno nie ulega wątpliwości – pomysłodawcy projektu wywołali naprawdę spore zamieszanie w sieci!