Prawdziwego pecha miał amerykański turysta Nate Rancloes wypoczywający na plaży w New Hampshire. Mężczyzna aktywnie spędzał czas dlatego na koniec dnia postanowił posilić się hamburgerem z frytkami. W pewnym momencie zagapił się co wykorzystała mewa, która wyrwała mu posiłek z ręki! Burger był dość ciężki, dlatego Nate w końcu dogonił ptaka i kopnął go z całych sił.
Amerykanin swoim zachowaniem narobił sobie sporo problemów. Incydent widzieli inni turyści, którzy postanowili poskarżyć się na jego zachowanie. Zrobili to w trosce o mewę, ponieważ są one chronione w tamtym rejonie USA. Po chwili do zaskoczonego 33-latka podszedł patrol policjantów i wypisał mu mandat. Mężczyzna przyznał później, że był rozwścieczony tym co zrobiła mewa, a że był bardzo głodny zareagował tak, a nie inaczej.
Rancloes okazał się podwójnym pechowcem, ponieważ nie dość, że stracił pożywienie to musi jeszcze zapłacić grzywnę w wysokości 500 zł. Amerykanin wcale nie czuje się winny tego co zrobił i ma żal do ludzi, którzy najpierw na niego krzyczeli, a później zadzwonili na policję. Mężczyzna przyznał, że już nigdy nie wybierze się tam na wakacje.
źródła: dailymail.co.uk, foto pixabay.com