W szpitalu w Skarżysku-Kamiennej w województwie świętokrzyskim na świat przyszło niemowlę, które we krwi miało 1,8 promila alkoholu. Jego matka zupełnie nie przejmowała się ciążą i wszystko wskazuje na to, że fatalnie odbije się to na zdrowiu noworodka.
Mała dziewczynka znajduje się w ciężkim stanie, ale jeszcze nie wiadomo jak wielkie spustoszenie wywołał alkohol w organizmie noworodka.
31-letnia powiatu skarżyskiego trafiła na oddział położniczy mając prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Po badaniach okazało się, że w organizmie córki, którą urodziła, znajdowało się ponad 1,8 promila alkoholu
– powiedział dziennikarzom Damian Janus ze skarżyskiej policji.
ZOBACZ: Lublin: demon objawił się w Kościele? Przerażające sceny w czasie godziny łaski
Lekarze przyznają, że takie stężenie alkoholu na pewno negatywnie odbije się na zdrowiu dziecka. Prawdopodobnie doprowadziło już do znacznych uszkodzeń układu nerwowego, które będą rzutowały na dalsze życie. Jednak skutki zatrucia alkoholowego będą się ujawniać dopiero wraz z wiekiem. Nieodpowiedzialną matką zajmie się policja i prokuratura.
wprost.pl/ foto: policja