Artur Orzech od wielu lat był osobą komentującą konkursy Eurowizji. Widzowie cenili go za jego wiedzę, dobre wrażenie robił też spokojny głos, który nie zakłócał odbioru konkursu.
W marcu tego roku prezenter został zwolniony z Telewizji Polskiej po zamieszaniu przy nagraniu „Szansy na Sukces”. Z tego powodu wątpliwe było, by miał bym oficjalnym komentatorem występów podczas Eurowizji.
Domyślając się smutnej prawdy, Artur Orzech założył własny kanał na YouTube, gdzie być może na własną rękę będzie oceniał konkursowe występy [więcej na ten temat tutaj].
Jednak nadal otwarta pozostawała kwestia, kogo TVP wyznaczy do roli komentatora Eurowizji?
Informację tę podano wczoraj wieczorem. Na instagramie „Bądźmy razem. TVP” napisano:
Panie i panowie 💥 Przed Wami komentatorzy @eurovision 2021 🎵🎶🎤
#badzmyrazemtvp #badzmyrazem #tvp #telewizjapolska #eurovision #eurovisionsongcontest #eurowizja
Jednak odpowiedź pojawiła się dopiero w spocie promocyjnym. Jak się okazuje, Telewizja Polska postawiła na doświadczenie i młodość, bo Eurowizję komentować będzie Marek Sierocki oraz Aleksander Sikora.
W komentarzach pod tą informacją przewijają się dwa stanowiska. Niektórzy widzowie cieszą się z „powiewu świeżości”, inni uważają, że Artur Orzech jest niezastąpiony i że to on powinien komentować występy podczas Eurowizji.
Zobacz też: Edyta Górniak zaprosiła Rafała Brzozowskiego na weekend. Mają wspólne plany!
https://www.instagram.com/p/COSuys5hGIU/