W szpitalu w Rzeszowie zmarł 6-miesięczny chłopiec, na jego ciele zauważono liczne ślady pobicia, jego 2,5-letnia siostra również była bita przez rodziców oraz przypalana papierosami.
Do szpitala w Rzeszowie trafił półroczny chłopiec oraz jego 2,5-letnia siostra. Karetkę wezwała 23-letnia matka. Półroczny chłopiec przestał oddychać, jego stan był krytyczny, mimo przywrócenia akcji serca dziecko zmarło. Na ciele dziecka widoczne były liczne ślady pobicia.
Matka zauważyła, że chłopiec nie oddycha, wezwała karetkę. Dziecko trafiło na oddział intensywnej terapii, niestety nie udało się go uratować. Ratownicy mimo braku potrzeby zabrali do szpitala również 2,5-letnią siostrę malca, na jej ciele były liczne ślady świadczące o przypalaniu dziecka papierosami. Podobnie, jak młodszy brat dziewczyna również była cała posinaczona.
Już jutro rodzice dzieci mają być przesłuchiwani w prokuraturze.
źródło: tvn24
kg