Można tylko wyobrażać sobie teraz, jak wielką wartość dla ludzi przed tysiącami lat mogły mieć przedmioty wykonane w tak niezwykłych okolicznościach!
Pierwsze żelazne przedmioty powstały już epoce brązu – może to brzmieć niedorzecznie, ale taki jest fakt. I gdyby nie kosmos najpewniej by nie powstały, a nadejście całej epoki żelaza – kto wie – być może przesunęłoby się w czasie.
Uczeni badający żelazne artefakty sprzed tysięcy lat dowiedli, że żelazo służące do ich wytopienia ma kosmiczne pochodzenie – na Ziemię przybyło w formie meteorytów!
Epoka żelaza zaczęła się około 1200 r. p.n.e. na terenie dzisiejszej Turcji i Kaukazu. Ale najstarsze żelazne przedmioty są o ponad 2 tysiące lat starsze! Albert Jambon z Krajowego Centrum Badań Naukowych we Francji dokonał analizy chemicznej próbek najstarszych żelaznych artefaktów. To właśnie skład chemiczny żelaza świadczy o jego pozaziemskim pochodzeniu.
W czasie tworzenia się planet pierwiastki takie jak nikiel czy kobalt gromadzą się wokół płynnego jądra planety, są zaś bardzo rzadkie na jej powierzchni. Tymczasem żelazo w formie meteorytów posiada wysoką zawartość tych pierwiastków i co istotne – w zasadzie jest „gotowe do użytku”. Ale co oczywiste – są też rzadko spotykane.
Tymczasem powierzchniowe złoża żelaza na Ziemi występują w formie tzw. rud darniowych, które wymagają najpierw wytopienia samego żelaza z rudy, a potem jego dalszej obróbki. Gdy ludzie opanowali tworzenie pierwszych pieców hutniczych, tzw. dymarek, ich pozyskiwanie stało się o wiele łatwiejsze i tym samym można było zaniechać wytopu trudno dostępnych, kosmicznych pamiątek.
Czy to meteoryty nakierowały ludzi na poszukiwanie podobnego surowca w ziemi? Dziś już tego zapewne nie stwierdzimy z całkowitą pewnością. Niemniej jednak jak widać kosmos miał faktycznie ogromny wpływ na życie naszych przodków.