Czasem wydaje nam się, że trzeba mieć naprawdę żelazne nerwy, żeby mieszkać w Australii. Zwykła powódź sprawia, że na ulice miast wpływają krokodyle, a potężne pająki usiłują skryć się w wyżej położonych miejscach przed wodą. A potem, cała ta ferajna musi zetknąć się z mieszkańcami!
Fala powodziowa w stanie Qeensland w północnej Australii powoli ustępuje. Ale nie oznacza to końca kłopotów dla mieszkańców. W miejscowości Ingham spostrzeżono krokodyle, które wraz z wodą dotarły do miasta i całkiem dobrze się w nim czują!
Crocodile Run Over in Queensland Floodwaters https://t.co/RDusEPZ5t0 #AusPol pic.twitter.com/7oE1iOSXL8
— John Stewart (@JohnStewartFan) 11 marca 2018
Specjaliści od krokodyli uspokajają, że zwierzęta nie powinny stanowić zagrożenia dla ludzi. Ich „podróżowanie” z wykorzystaniem fal powodziowych to zwyczajna praktyka, z której nie należy robić w ich mniemaniu sensacji.
ZOBACZ: Celebrytka wytatuowała sobie potężny napis na ciele. Cały Internet się z niej śmieje!
Ale to nie koniec – poza krokodylami, mieszkańcy Ingham i innych miejscowości w okolicy, odkryli w swoich ogródkach wielkie węże i pająki! Te zwierzęta także szukały ratunku przed wodą w wyżej położonych miejscach. W ten sposób trafiły w okolice ludzkich siedzib.
Queensland floods: Giant spider rescued from floodwaters Omg what world coming too will this guy get a hero award for saving a spider. Cairns and Townsville has been declared a „disaster” from the floods. Many with out home to go back too. 9NEWS spider has since been rescued. LOL pic.twitter.com/u3fIb8mFMr
— Brandi Saari (@brandilmelb) 11 marca 2018
Queensland Floods: Giant Spider Rescued from Floodwaters https://t.co/SXTaTi4uNQ pic.twitter.com/fa3jiIS20w
— The Sydney News (@thesydneynews) 11 marca 2018
Tonight: A Queensland family goes to extreme lengths to claim back their home from one of the world’s deadliest snakes, by ripping up their backyard. See the video @9NewsQueensland pic.twitter.com/J6syIEJ3Rd
— Sam Cucchiara (@SamCucchiara9) 11 marca 2018
Władze Queensland twierdzą, że potrzeba kilku tygodni aby dokładnie ustalić wielkość szkód spowodowanych przez powódź. Teren zalany przez wodę jest uznany za „strefę katastrofy”.
rmf24.pl/ twitter