Niewyobrażalna zbrodnia rozegrała się w Majdanie Kozłowieckim niedaleko Lubartowa na Lubelszczyźnie. Rodzina podejrzewała, że 22-letnia kobieta była w ciąży i ukrywała to. Gdy wyszła z partnerem na wesele, przeszukali jej pokój. Wynik był wstrząsający.W piecu znajdującym się w pomieszczeniu znaleziono zwęglone zwłoki noworodka.
Przerażona rodzina od razu wezwała policję. W tym czasie matka dziecka bawiła się na weselu.
Policjanci zatrzymali ją jeszcze tego samego dnia. Dziecko prawdopodobnie urodziło się w poprzednią środę lub czwartek. Wstępne informacje przekazane przez prokuraturę mówią także o obrażeniach głowy i klatki piersiowej u noworodka.
Wciąż jednak nie ma pewności, czy dziecko urodziło się żywe czy martwe. To wykazać ma dopiero sekcja zwłok.
Szkoda, że członkowie rodziny nie zdecydowali się na radykalne kroki przed porodem. Być może wtedy byłaby możliwość zapobieżenia tragedii.