Różne rzeczy funkcjonariusze drogówki widzą na polskich trasach, ale to do czego doszło w miejscowości o wdzięcznej nazwie Opypy przebija wszystko! Oto wieczorową porą, ruchliwą drogą sunął wolno traktor z wyłączonymi światłami. Zamiast tego traktorzysta przyświecał sobie… telefonem komórkowym!
Policjanci zostali zaalarmowani przez zdziwionych i zaniepokojonych mieszkańców. Szybko dotarli na miejsce i zatrzymali podejrzanego mężczyznę. Traktorzysta zamiast korzystać ze świateł ciągnika usiłował oświetlić sobie drogę telefonem komórkowym.
Okazało się, że kierującym jest 21-letni Kamil P. Miał 2 promile alkoholu w organizmie, nie posiadał uprawnień do prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych, a dodatkowo… ciągnik nie był jego!
ZOBACZ: Drogówka zatrzymała ukraińskie AUTO-WIDMO. W środku sześć pijanych osób i… żadnego kierowcy!
Do wytrzeźwienia 21-latek pozostał na komendzie w Grodzisku. Tam też zgłosił się właściciel ciągnika, który zgłosił jego kradzież. W ten sposób młody mężczyzna będzie odpowiadał za kierowanie w stanie nietrzeźwości i kradzież ciągnika.
wawalove.pl/ foto: policja