Pewna malezyjska ekipa filmowa przygotowywała się do sceny pożaru. Miało w niej wziąć udział kilkudziesięciu aktorów i statystów. Niestety, w pewnym momencie coś poszło nie tak…
Na nagraniu udostępnionym w Internecie widzimy dekorację, która została nasączona łatwopalną substancją i jest przygotowana do podpalenia i widowiskowych scen pożaru. Niestety, gdy pirotechnicy podłożyli ogień, okazało się, że opary substancji, lub sama substancja rozlała się także na drodze po której mieli biec aktorzy!
ZOBACZ: Policjanci szukali ŁYŻYKI. Zamiast tego odkryli MORDERSTWO sprzed lat!
Fala ognia w kilka chwil dotarła do nierozumiejących sytuacji ludzi i dosłownie pochłonęła ich! Na szczęście ogień szybko zgasł, a dodatkowo ekipa miała przygotowane węże z wodą, które natychmiast weszły do akcji.
W wyniku niefortunnego wydarzenia około 30 osób zostało poparzonych. Jak widać praca na planie filmowym to nie bułka z masłem! Zaś pirotechnicy odpowiedzialni za przygotowanie sceny powinni spalić się ze wstydu!
youtube.com/