Po pięciu latach od zaginięcia słynnego malezyjskiego samolotu MH370, pojawiły się sensacyjne wiadomości, których autorem jest rybak. Świadek twierdzi, że widział katastrofę oraz zapisał dokładne współrzędne miejsca, w którym do niej doszło.
Świadek podaje współrzędne pomiędzy Malezją a Indonezją. Indonezyjski „Tribunnews” dodaje, że nie było żadnego hałasu, a mężczyzna zauważył tylko ogromny czarny dym. Rusli Khusmin tłumaczy, że kontaktował się z wieloma instytucjami, zarówno indonezyjskimi, jak i malezyjskimi, lecz dziwić może, że na konferencje prasowej nie potrafił powiedzieć ich nazw. Władze tego nie skomentowały, a dziennikarze wykorzystały Khusmina, jako dobry materiał do zarobienia pieniędzy na sensacji.
ZOBACZ:Rodzinna masakra na Dolnym Śląsku. Zwłoki trzech osób w domku jednorodzinnym
Do Khusmina zgłosił się jednak malezyjski prawnik Jacob George. Miał w końcu namówić go do wzięcia udziału w konferencji prasowej, powołując się na dobro rodzin ofiar katastrofy MH370. Być może, okaże się, że Rusli stanie się bohaterem, a wrak zostanie odnaleziony.
źródło: o2.pl
fot.