Ten młody i nieodpowiedzialny człowiek chciał ukraść rower z jadącego samochodu. Pech chciał, że nie był na tyle sprytny i cały plan spalił na panewce. Dodatkowo, sprowadził na siebie gniew grupy z którą zaczął. Efekt? Motor potraktowany szlifierką kątową i wybite szyby w samochodzie. Bardzo dobrze, tak się to powinno kończyć. Dawniej złodziejowi za kradzież obcinało się rękę, więc to co zrobili ci panowie to naprawdę najniższy wymiar kary.
Nie wiadomo co ten chłopak chciał osiągnąć. Wyimaginował sobie, że ukradnie rower z jadącego samochodu. Nie przewidział również tego, że z tyłu jest zamontowana kamerka oraz że po prostu nie zdąży tego zrobić. I po co mu to było?
ZOBACZ:Porażająca pensja nowego prezydenta Ukrainy. Wiemy ile dostaje, to szok…
źródło fot. i wideo: youtube.com