Anna Mucha przyznała się na swoim Instagramie, że po kilku miesiącach diety pudełkowej postanowiła z niej zrezygnować. Jak twierdzi, za sprawą plastikowych pudełek, w których przechowywana jest żywność, nabawiła się poważnych problemów ze zdrowiem.
Dieta pudełkowa, to nic innego jak 4-5 posiłków dziennie przygotowywanych przez firmę cateringową. Przedsiębiorstwa mają w swoich ofertach wiele różnych diet, potraw i jadłospisów dostosowanych do indywidualnych potrzeb. Wśród młodych, wykształconych, zabieganych i wiecznie niemających czasu oraz często mieszkających samotnie Polaków diety pudełkowe robią coraz większą furorę, bo pozwalają oszczędzić czas. Jak widać Anna Mucha poszła za tym trendem.
ZOBACZ TEŻ: Nie mógł namówić szefa na podwyżkę, więc przygotował dla niego okrutną zemstę
Anna Mucha także korzystała z takiej diety. Jednak jak stwierdziła na swoim Instastory, jej organizm zbuntował się przeciwko temu:
Po kilku miesiącach stosowania diety pudełkowej, krótko mówiąc wysiadała mi wątroba, albo tarczyca zaczęła się buntować i lądowałam w szpitalu. Nie jest to kwestia jednej firmy cateringowej. Nie jest to kwestia smaku. Nic nie wygra dla mnie ze świeżo przygotowanym posiłkiem z dobrych produktów
– powiedziała aktorka.
Na kolejnej stronie przeczytasz, dlaczego Mucha obwinia akurat dietę pudełkową za swój stan zdrowia.