Bohaterkę dzisiejszego artykułu bardzo niepokoiło zachowanie jej męża. Od pewnego czasu był jakiś nieobecny i podejrzewała, że coś się wydarzyło. W pewnym momencie zdecydowała, że trzeba zareagować. Zamontowała w domu ukryte kamery. To co na nich zobaczyła wywołało w niej szok po którym wyprowadziła się z domu.
Monika zawsze myślała, że są normalną i przede wszystkim chrześcijańską rodziną. Początkowo, gdy zauważyła dziwne zachowanie męża, to je zbagatelizowała. Pomyślała, że po prostu jest przepracowany i to wszystko przez to. Dała mu trochę czasu, lecz nieobecność Adriana przyprawiała ją o drgawki. W pewnym momencie poczuła się tak rozbita psychicznie, że zdecydowała się na ostateczny krok. Sama twierdzi, że to nie było do końca fair i zanim zamontowała ukryte kamery w ich domu, to długo nad tym myślała.
W końcu postawiła ostateczny krok. Kamery zostały zamontowane w kuchni. Adrian z dnia na dzień nie zmieniał swojego zachowania. Snuł się po domu, patrzył bezwiednie w jeden, konkretny punkt i gadał pod nosem rzeczy, których nie rozumiała. Monika nawet podejrzewała go o picie, ale nigdy nic od niego nie wyczuła. Na nagraniach widać, jak mężczyzna malował na kafelkach w kuchni pentagramy, chodził po domu z pęczkiem białej szałwii i wyglądał jak opętany.
ZOBACZ:Prawda WYSZŁA na jaw! Rodzina królewska już tego NIE ukryje!
Po tym, co zobaczyła dziewczyna, postanowiła się od razu wyprowadzić i natychmiast poinformowała o tym jego rodzinę. Należy podkreślić, że oni również są wierzący. Kobieta, która dochodziła do siebie po tym kilka tygodni powiedziała im, że to oni muszą się nim zająć. Według niej to był jedyny ratunek dla niego i jego zdrowia psychicznego. Sama postanowiła, że wróci do niego jeżeli odbędzie specjalistyczną terapię.
Jak myślicie? Co mogło spowodować takie zachowanie tego mężczyzny? Biorąc pod uwagę fakt, że wcześniej nie miewał podobnych problemów, to ciężko postawić jakąkolwiek diagnozę.
* imiona bohaterów zostały zmienione
źródło: lelum.pl fot. pixabay.com