Ujawniają prawdę o polskich PROSTYTUTKACH. Wyniki ich pracy są przerażające

Magda i Piotr Mieśnik są małżeństwem dziennikarzy, którzy ostatni czas poświęcili na dogłębne zbadanie środowiska polskich prostytutek. Tak jak całe społeczeństwo, tak i ta grupa „zawodowa” jest znacznie rozwarstwiona. Znajdziemy w niej i ledwo żywe, niezadbane narkomanki i dobrze sytuowane, dystyngowane „panie do towarzystwa”, dla prezesów firm i menadżerów. Ale zdaniem państwa Mieśnik, za każdą z tych historii o prostytutkach kryje się jakiś dramat. 

Piotr i Magda Mieśnik opowiedzieli portalowi o2.pl o swojej książce Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości. Jak przyznają, w Polsce nie pojawiła się jeszcze kompleksowa pozycja, która opisywałaby zjawisko prostytucji. Jak podają autorzy, szacuje się, że w Polsce pracuje około 250 tysięcy prostytutek. Ale prawdopodobnie jest to liczba znacznie zaniżona. Przede wszystkim dlatego, że wiele kobiet, które swoje wdzięki sprzedaje za pieniądze, nawet nie uświadamia sobie tego, że można o nich mówić jako o prostytutkach. 

 

Piotr i Magda przyznają, że jest to książka bardzo ciężka. Historie, które w niej opisali są często tak brutalne, wulgarne, brudne i straszne, że obawiali się, że nie znajdzie się wydawnictwo, które zechce ją wydać. Teraz z wywiadzie opowiadają, jakie historie będziemy mogli przeczytać na kartach książki…

Piotr Mieśnik zwraca uwagę na to, że przez rewolucję technologiczną „stanie się prostytutką” jest znacznie łatwiejsze niż niegdyś:

 

W 2020 roku, w dobie internetu, prostytucja tak bardzo się rozszerzyła i przybrała nowe formy, że prostytutką – brakuje mi męskiej formy tego zajęcia – może być każdy. Twoja mama, twoja siostra, twój brat, a ty możesz o tym nie mieć zielonego pojęcia.

Prostytucja przeskoczyła dzięki internetowi konieczność nadzoru przez alfonsów. Dzięki internetowi dzieciaki prostytuują się w mediach społecznościowych, nastolatki zarabiają na perfumy, kobiety dorabiają do pensji – i żadna z nich nie nazywa swojego postępowania prostytucją.

 

ZOBACZ TEŻ: Potwornie bolało go ucho. Gdy lekarz zajrzał do środka, był wstrząśnięty!

 

Poza pojedynczymi przypadkami kobiet, które prostytuując się „robią to, co lubią”, za większością historii stoi jakiś ludzki dramat. Kobiety, które się prostytuują często zmusza do tego sytuacja materialna. Czasem licząc na łatwy zarobek wpadają w łapy stręczycieli i gangów, które wywożą je np. do obskurnych agencji towarzyskich na zachodzie.

 

Przemoc i strach

 

Kobiety często są bite, zabierane są im dokumenty, znęcanie fizyczne i psychiczne ma je przywiązać do miejsca i traumatyzować tak bardzo, żeby nie chciały uciekać. Oporne są traktowane jeszcze gorzej:

 

Bardzo często organizowane są też pokazówki. Na oczach wszystkich kobiet wyciąga się z jedną i karze dla przykładu. Na przykład – oblewając kwasem. W książce opisujemy przecież takie zdarzenia. Wszystko to sprawia, że kobieta postawiona w takiej sytuacji nawet nie myśli, by się wyrwać.

 

Choroby weneryczne, zaburzenia psychiczne, uzależnienia. Alkohol, narkotyki, psychotropy. Opowieść o polskich prostytutkach nie jest kolorowa, jest pełna okropieństw i strasznych historii, które przeczytacie w najnowszej książce Piotra i Magdy Mieśnik, Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości. 

Komentarze