Chcieli rozbroić stare niewybuchy. Zostali ZMASAKROWANI

W Miłkowie w powiecie ostrowieckim w województwie świętokrzyskim doszło do potwornego wypadku. Dwaj amatorzy pirotechniki postanowili rozbroić niewybuchy pamiętające II Wojnę Światową. Niestety przy 14 pocisku popełnili jakiś błąd, lub skończyło im się szczęście. 

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w godzinach popołudniowych. Dwóch mężczyzn w wieku 41 i 48 lat pracowało przy niewybuchach z czasów II Wojny Światowej. Urządzili sobie warsztat w jednym z budynków gospodarczych. W pewnym momencie doszło do wybuchu – budynek rozpadł się jak domek z kart, a gruzy przywaliły dwóch saperów-amatorów. Na miejsce wezwano straż, policję i pogotowie ratunkowe.

 

ZOBACZ TEŻ: Włoscy lekarze wyjawili, co doprowadziło ich do katastrofy. Teraz OSTRZEGAJĄ cały świat

 

Obaj poszkodowani zostali uwięzieni pod gruzami budynku. Uszkodzeniu uległy też samochody postawione na posesji. Wśród ofiar był je właściciel oraz jego znajomy. Jednego z nich udało się wydobyć niemal od razu, drugiego dopiero po odgruzowaniu. Niestety, obaj nie żyli w momencie, gdy dotarli do nich strażacy.

 

Na miejsce przybył też patrol saperski aby sprawdzić, czy w gruzowisku nie ma jeszcze jakiś nierozbrojonych pocisków. Okazało się, że mężczyznom udało się rozbroić 13 niewybuchów. Miejsce eksplozji zostało zabezpieczone przez specjalistów. Na razie nie wiadomo gdzie mężczyźni znaleźli niewybuchy i co zamierzali z nimi zrobić.

Komentarze