Daniel Martyniuk. Po awanturze, sklep Grail Point wydał zaskakujące oświadczenie!
29 maja 2020 r. Daniel Martyniuk czyli syn Zenona Martyniuka wyruszył w miasto.
Nie do końca wiadomo, co i dlaczego się stało. Natomiast Daniel opublikował na instagramie bardzo wulgarne nagranie (zostało już usunięte). Dotyczyło ono „Pawełka” (Pawel Sabaranski – właściciel sklepu Grail Point) i ochroniarzy. Z treści nagrania wynikało, że Daniel Martyniuk został wyproszony czy też wyrzucony przez ochronę i jeszcze potraktowany gazem łzawiącym.
Zobacz: Daniel Martyniuk w bardzo złej formie. Zamieścił niepokojące nagranie (18+)
Po nieudanej wizycie w streetwearowym butiku, Daniel odwiedził bar Newonce (przy Newonce Radio). Tam też zachowywał się bardzo niepoprawny sposób. Podobno miał rzucać monetami w barmana i przewracać gości siedzących na leżakach. Tak więc i z tego lokalu został wyproszony.
>>>Doda jednak NIE zagra prostytutki. Te role dostały…
Teraz sklep Grail Point wydał oświadczenie dotyczące tego zdarzenia. Na pozór jest to coś, czego moglibyśmy się spodziewać. Butik zapowiada kroki prawne i krytykuje zachowanie Daniela. Jednak kilka kwestii budzi wątpliwości.
Całość brzmi tak:
OŚWIADCZENIE
W związku ze zdarzeniem, które miało miejsce 29.05.2020, jesteśmy zmuszeni wydać oświadczenie przed uruchomieniem czynności prawnych.
Nigdy nie mieliśmy kontaktu z Panem Danielem M. oraz nie znamy go osobiście. Ze względu na fałszywe i bezpodstawne oskarżenia, które zostały skierowane w naszą stronę, chcemy poinformować, że żaden z naszych pracowników nie brał udziału w zajściu, jak również nie uczestniczył w wydarzeniu, na którym pojawił się Pan Daniel.
Jednocześnie czujemy się w obowiązku poinformować, że jesteśmy przeciw szerzeniu mowy nienawiści oraz wszelkich objawów agresji w tej czy innej formie.
Sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.
Gepostet von Grail Point am Samstag, 30. Mai 2020
Tymczasem w nagraniu Daniela Martyniuka – bez względu na to jak wulgarnym i bełkotliwym – wyraźnie było powiedziane, że odwiedził sklep Grail Point. Dodatkowo młody Martyniuk swoje słowa kierował do „Pawełka”. Tymczasem w oświadczeniu sklepu czytamy:
Nigdy nie mieliśmy kontaktu z Panem Danielem M. oraz nie znamy go osobiście.
Druga sprzeczność to przepychanka z ochroniarzami i pracownikami, o jakiej mówił Martyniuk. Tymczasem wersja Grail Point brzmi:
…żaden z naszych pracowników nie brał udziału w zajściu, jak również nie uczestniczył w wydarzeniu, na którym pojawił się Pan Daniel.
Warto też zauważyć, że tego samego dnia Daniel odwiedza bar Newonce. Czy to przypadek, że właśnie w tym radiu Paweł Sabaranski (Grail) prowadzi swoją audycję pt. „Mind your business”?
Więc czy to naprawdę przypadek, że Daniel Martyniuk pojawia się w tych dwóch miejscach. Podczas gdy twórca oświadczenia dla Grail Point twierdzi, że nigdy nie mieli do czynienia z Danielem?
>>>Kowalska zagrała koncert w Ciechanowie. Zgadnij CO teraz się stało w tym mieście!
fot. screen wp.pl