29-letni mężczyzna swoim irracjonalnym zachowaniem zszokował wszystkich pracowników i pasażerów Dworca Głównego w Krakowie. Kierujący Oplem, jak się później okazało kompletnie pijany człowiek zrobił coś czego jeszcze nikt przed nim nie dokonał. Wjechał samochodem na jeden z peronów, a kiedy już udało mu się go zaparkować wyszedł sobie po nim pospacerować!
Z nagrań monitoringu zamieszczonego na terenie dworca wynika, że 29-letni Krakowianin najpierw przejechał drogą techniczo-pożarową. Później postanowił przeciąć tory i przejechać wzdłuż wszystkich peronów. Następnie zawrócił omal nie uderzając w odjeżdżający pociąg i zaparkował auto na peronie numer 5. Wybryki kierowcy zauważył jeden z pracowników SOK. Po krótkiej chwili spacerującego mężczyznę zatrzymali ochroniarze.
Wezwani na miejsce policjanci zbadali młodego człowieka alkomatem. W jego organizmie było prawie 2,5 promila alkoholu. Kompletnie pijany kierowca musi teraz liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Jak się okazało miał on zakaz prowadzenia pojazdów, ponieważ nie był to jego pierwszy pijacki wybryk za kierownicą. Jakby kłopotów było mało, auto którym się poruszał nie miało ważnych badań technicznych. 29-latkowi za spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu kolejowym grozi nawet do 8 lat więzienia.
źródła: wiadomosci.wp.pl, youtube.com, foto. Małopolska Policja