20-latka piła alkohol z dopiero co poznanymi mężczyznami. Potem wszyscy poszli do domu jednego z nich i dalej pili. I to właśnie tam musiała działać w samoobronie.
Gdy kobieta została sam na sam z jednym z nich, położyła się i zasnęła. W pewnym momencie poczuła, że ten ją dotyka. Zobaczyła, że jest zupełnie naga, a nad nią stoi również roznegliżowany mężczyzna. Napastnik miał jej zatkać usta, szarpać i ciągnąć po podłodze.
[ZOBACZ: TRĄBA WODNA w Kołobrzegu! Udało się NAGRAĆ to NIETYPOWE zjawisko [ZOBACZ VIDEO]
Kobiecie udało mu się wyrwać i złapać za nóż. Mężczyzna próbował jeszcze zaatakować ją butelką. Gdy chciał kobiecie wyrwać nóż, ta na oślep zadała śmiertelny cios. Sąd uznał, że była to obrona konieczna. Uczulił także, że każda osoba broniąca się przed atakiem ma prawo użyć takiego przedmiotu, zapewni odparcie ataku, nawet w sytuacji, gdy atakujący posługuje się jedynie rękami.
źródło: o2.pl