Do przerażającego zdarzenia doszło w ubiegły piątek w Tenessee w USA. Młoda kobieta została zaatakowana przez sforę agresywnych psów. W nierównej walce z ogromnymi zwierzętami nie miała żadnych szans na przeżycie. Nastolatka znalazła się w feralnym miejscu, ponieważ dzień wcześniej zgubiła tam torebkę, którą zostawiła. Kiedy poszukiwania nie przyniosły efektu postanowiła popytać o nią okolicznych mieszkańców.
Adrienna podeszła do jednego z domów i zadzwoniła dzwonkiem. Wtedy z nieogrodzonej posesji wybiegło pięć agresywnych psów, które powaliły ją na ziemię. Kobieta próbowała się rozpaczliwie bronić jednak nie miała żadnych szans w starciu z mastifami, rottweilerem i pitbullem. Dziewczyna krzyczała i błagała o ratunek, jednak nikt nie był w stanie jej pomóc.
Kiedy właściciel posesji odgonił zwierzęta na pomoc było już za późno. Rany na ciele nastolatki okazały się śmiertelne. Agresywne psy zdarły z niej nawet ubrania. Sprawą właściciela posesji i jego zwierząt zajmie się teraz policja. Psy, oprócz jednego mastifa, którego zastrzelił policjant zostały schwytane i obecnie przebywają w jednym z lokalnych schronisk.
źródła: o2.pl, foto pixabay.com