… i śmierdząca! Mieszkańcy wioski Fazilpur Badli w Indiach mieli nadzieję, że stali się świadkami nadprzyrodzonego zjawiska. Oto nad ranem usłyszeli huk, grzmot i łomot, a na polu obok wioski znaleźli podejrzanie wyglądający lód w wielkich bryłach.
Bryły lodu były tym dziwniejsze, że miały dziwny, brązowo-żółty kolor. Wieśniacy byli przekonani, że bryły są fragmentami meteorytu i przyleciały z kosmosu. Zaczęli je więc dzielić pomiędzy siebie i znosić do domowych zamrażarek.
Każdy myślał, że ma u siebie cząstkę kosmosu. Niestety, prawda okazała się brutalna – badania, które przeprowadzono na zebranych próbkach dowiodły, że rzekomy pozaziemski lód to… odchody, które najpewniej wypadły z samolotu przelatującego wysoko nad wioską!
Zazwyczaj zbiorniki na ekskrementy w samolotowych toaletach są opróżniane dopiero po przylocie na lotnisko, ale czasem dochodzi do wycieków. A że temperatura na wysokości przelotowej rejsowych samolotów jest bardzo mocno na minusie, to nie dziwota, że odchody doleciały do ziemi jako bryły lodu!
Mieszkańcom nie pozostało nic innego jak wyrzucić „kosmiczny” lód, żeby uniknąć kosmicznego smrodu w lodówkach! Dobrze też będzie dokładnie je umyć. Cóż można rzec – nie myli się ten, kto nic nie robi, niemniej jednak nie sposób powstrzymać się od uśmiechu czytając o historii biednych Hindusów z wioski Fazilpur Badli!
wprost. pl
fot.twitter