Najpopularniejszy szczyt Alp pęka. To koniec wielkiego symbolu Szwajcarii?

Kojarzy go każdy z nas. Matterhorn wznoszący się na 4 478 m. n.p.m. to zdecydowanie jedna z najbardziej charakterystycznych gór świata. Jest uznawana za symbol Szwajcarii, a wręcz całych Alp, na równi z ich najwyższym szczytem Mount Blanc.  Okazuje się jednak, że obecnemu kształtowi szczytu grozi spore zagrożenie.

Badania przeprowadzane przez naukowców z Uniwersytetu w Zurychu wykazały, że zbocza góry, do tej pory skute liczącym tysiące lat lodem zaczynają pękać i osuwać się. Wszystko za sprawą ocieplenia, która zawitało również w Alpy. Warstwa wiecznego lodu zaczyna się wytapiać, a wraz z nią ze zboczy góry odpada coraz więcej kawałków skał.

 

ZOBACZ TEŻ:Denis Urubko znowu ratuje w Karakorum! Dzięki niemu przeżył włoski wspinacz

 

Obecnie tego typu spękania nie stanowią jeszcze zagrożenia dla szczytu samego w sobie, ale za to są śmiertelnym zagrożeniem dla alpinistów, którzy usiłują go zdobyć. Wytapiające się i spadające w ciągu dnia kamienie mogą poturbować, a nawet zabić. Dlatego coraz większa ilość przewodników górskich przestaje zabierać turystów na najbardziej narażone trasy wspinaczkowe.

 

Rob Collister, przewodnik wysokogórski stwierdził, że nie zamierza w ogóle zabierać klientów na Matterhorn, bowiem sytuacja na szczycie robi się „coraz gorsza”. Dotyczy to zresztą również innych alpejskich szczytów.

 

Spory o to, czy obecna sytuacja jest winą człowieka zostawmy naukowcom. Jedno jest pewne – na naszych oczach Ziemia zmienia się, ale wciąż jeszcze otwarte pozostaje pytanie do czego nas te zmiany doprowadzą.

 

dailymail/wp.tv/ foto: pixabay

Komentarze