Oczekiwania niektórych polskich artystów są absurdalne. Nie mieści się w głowie, że musza mieć zapewnione…

Oczekiwania niektórych gwiazd co do tego czego życzą sobie przed, w trakcie oraz po występie są absurdalne. Polscy artyści, którzy na co dzień występują również dla firm mają bardzo ciekawe zachcianki. Maryla Rodowicz która pobiera „zaledwie” tysięcy za występ, ale potrzebuje np. półmiska wędlin. Zespół Perfect żąda aż 85 tysięcy za taki występ. 10 tysięcy mniej proponuje swoim klientom Lady Pank.

Artyści bardzo często śpiewają na tak zwanych imprezach zamkniętych dla firm. Taki prywatny koncert dla pracowników danej firmy jest o wiele droższy niż normalny koncert dla fanów. „Super Express” dotarł do cennika i życzeń gwiazd, które muszą spełnić organizatorzy, by gwiazda w ogóle się pojawiła na imprezie. Niektóre żądania brzmią na prawdę dziwnie. Wymienione wyżej zespoły są najbardziej oblegane przez przedsiębiorstwa, za razem są również najdroższe. TOP 3 zamyka właśnie Maryla Rodowicz, która za koncert bierze 50 tysięcy, lecz życzy sobie półmiska ulubionych wędlin. Dodatkowo, życzy sobie, żeby imprezę prowadził wybrany przez nią oświetleniowiec. Edyta Górniak natomiast kasuje 48 tysięcy, lecz w jej garderobie nie może zabraknąć świeżych warzyw i owoców. Nocuje również w najlepszym hotelu. Koncert trwa jednak tylko pół godziny. Zatem całość wynagrodzenia w odniesieniu do długości występu wypada blado. Można powiedzieć, że jest to absurdalne.

 

ZOBACZ:[WIDEO] Oto JEDYNA zachowana w kolorze walka Bruce’a Lee. Cóż to był za wojownik!

 

Nie ma się w sumie co dziwić, że gwiazdy mają takie żądania a nie inne. Przecież to ikony polskiej muzyki, więc i gratyfikacje są godne ich osiągnięć.

źródło: se.pl fot. youtube.com

Komentarze