16-letnia Kornelia zaginęła w lutym. Odnaleziono jej zwłoki – to była EGZEKUCJA

16-letnia Kornelia była poszukiwana od 11 lutego. Dziewczyna zniknęła bez słowa i jej bliscy odchodzili od zmysłów. Okazuje się jednak, że wszystkie poszukiwania były na darmo – dziewczyna została znaleziona martwa po nieco ponad dwóch miesiącach. A co najgorsze – prawdopodobnie padła ofiarą potwornego morderstwa. 

Makabrycznego odkrycia dokonał 26 kwietnia spacerowicz przemierzający lasy pod Konstancinem-Jeziorną. Powiadomił policję, bowiem zobaczył damską kurtkę ukrytą pod ściółką i gałęziami. Przybyli na miejsce policjanci odkryli, że to zwłoki młodej kobiety. Mieli podejrzenia, że może to być Kornelia.

 

ZOBACZ TEŻ: Doda PROSTO Z MOSTU rozprawia się z koronawirusem.

 

Okazało się, że ciało należy właśnie do niej, zaś dziewczyna zaginęła 11 lutego tego roku. Policjanci wzięli się więc szybko do roboty, bowiem skoro było ciało, to oznaczało, że morderca chodzi po wolności. Udało im się ustalić, że dziewczyna zmarła jeszcze 11 lutego, w dniu zaginięcia. Tak więc jej poszukiwania nie mogły niczego zmienić.

 

Wśród podejrzanych o zamieszanie w sprawę zniknięcia Kornelii był 25-letni Patryk B. Policja zatrzymała go od razu po znalezieniu ciała, tak samo jak 16-letnią koleżankę dziewczyny, Martynę S.

 

Patryk B. przyznał się do zamordowania dziewczyny. Trafił na 3 miesiące do aresztu, zaś Martyna S. do ośrodka dla nieletnich. Nie jest jednak wykluczone, że będzie odpowiadać jak dorosła.

 

Martyna S. 11 lutego przyprowadziła Kornelię na parking w lesie w Konstancinie-Jeziornej. Jej partner, Patryk B. wyciągnął wiatrówkę i strzelił ofierze w głowę. 16-latka została ogłuszona, a wtedy mężczyzna udusił ją. Ciało przenieśli na nieodległą łąkę i zasypali liśćmi i ziemią w płytkim dole. W czasie przesłuchań tuż po zaginięciu dziewczyny z niczym się nie zdradzili.

 

Feralnego dnia Martyna S. i Kornelia miały się spotkać. W sprawie pojawiają się wątki „porachunków” i „zazdrości o chłopaka”. Śledczy nie wykluczają, że w sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, postępowanie w tej sprawie cały czas trwa, a kolejni świadkowie są przesłuchiwani.

Komentarze