Na planie filmu „Czerwony punkt” reżyserowanego przez Patryka Vegę postrzelony został operator. Petro Aleksovski doznał uszczerbku na zdrowiu z rąk byłego oficera GROM-u. Teraz ruszył proces, który ma wyjaśnić okoliczności tego zajścia. Ireneusz Sz. został oskarżony o niemyślne spowodowanie w/w uszczerbku.
Operator filmowy Petro Aleksovski został poważnie postrzelony w nogę i musiał przejść operację. Bezpośrednio po zabiegu poruszał się na wózku inwalidzkim, a teraz chodzi o kulach. Zdarzenie miało miejsce w 2016 roku na lotnisku na warszawskim Bemowie podczas kręcenia filmu „Czerwony punkt” Patryka Vegi. Wedle scenariusza, Ireneusz Sz. miał strzelać z samolotu w obiektyw kamery. Nie wiadomo jednak dlaczego karabin był naładowany ostrą amunicją. Kula trafiła prosto w udo i spowodowała niesamowicie poważne obrażenia.
ZOBACZ:Zasnęli na torach, maszynista towarowego był bez szans. Koszmar w Aleksandrowie Kujawskim
21 października ma się odbyć rozprawa przeciwko Patrykowi Vedze ze względu na wypłatę odszkodowania. Wszystkich zastanawia jednak fakt, dlaczego broń była naładowana ostrą amunicją i dlaczego w ogóle korzystano z prawdziwej broni a nie repliki. Sam Patryk Vega trzyma się od tego tematu z daleka i nie komentuje go głośno w mediach. Ciekawe, jaki wyrok ogłosi sędzia i czy odszkodowanie rzeczywiście będzie wystarczało na pokrycie wszelkich kosztów leczenia. O wyroku i decyzji sędziego poinformujemy 21 października.
źródło: o2.pl fot. youtube.com