Kawa – często jest demonizowana przez lekarzy i dietetyków, podkreśla się, że odwadnia organizm i wypłukuje cenne minerały i składniki odżywcze z organizmu. Ale jak pokazują ostatnie badania, w których udział wzięli Polacy, kawa może nas uchronić przez poważnymi chorobami.
Kawa i ewentualne korzyści z jej picia – to właśnie wzięli na tapetę naukowcy z Uniwersytetu Nawarry w Hiszpanii i z włoskiego Uniwersytetu w Katanii. Chcieli poznać zależność między piciem kawy, a tzw. zespołem metabolicznym.
ZOBACZ TEŻ: Eurowizja Junior: okropne zarzuty pod adresem Viki Gabor i POLSKI!
Czym jest zespół metaboliczny? To po prostu zbiór czynników, które mogą prowadzić do powstawania różnych jednostek chorobowych, np. cukrzycy, miażdżycy, czy powikłań sercowo-naczyniowych.
Z badań uczonych wyszło, że warto pić kawę! Osoby, które piją 4 filiżanki kawy mają o 25% mniejsze szanse na zachorowanie na cukrzycę typu 2 niż osoby, które piją mniej niż 2 filiżanki dziennie.
Udział w badaniu mieli też Polacy, bowiem to wyniki z Włoch i Polski dotyczące zespołu metabolicznego posłużyły za podstawę do wysnucia tychże wniosków.
Kawa ma też zmniejszać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. W wypadku częstego spożywania kawy ryzyko tychże rzekomo maleje o 15%.
Jaki jest problem z tymi badaniami? Niewątpliwie ucieszą one każdego kawosza, niemniej jednak warto wiedzieć, że powstały na zamówienie Institute for Scientific Information on Coffee (ISIC), który to instytut jest związany z takimi markami jak… Tchibo, Lavazza i Nestle! Badacze twierdzą, że byli w pełni niezależni, ale trudno wyobrazić sobie, żeby Instytut Badań nad Kawą powiązany z koncernami ją produkującymi chciał i liczył się z innymi wynikami!