Do makabrycznego wypadku doszło na drodze w miejscowości Aleksandrów koło Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). Kierowca Opla Astra śmiertelnie potrącił jadącego poboczem rowerzystę. Chwile później stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu uderzając w przydrożne drzewo. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Przybyli na miejsce tragedii policjanci przyznali, że tak fatalnego splotu wydarzeń dawno nie wiedzieli. Z ich ustaleń wynika, że 35-letni kierowca Opla Astra jadąc w niedzielne przedpołudnie w kierunku miejscowości Rożenek śmiertelnie potrącił 62-letniego rowerzystę. Opel uderzył w tył roweru nie dając starszemu panu żadnych szans na przeżycie. Ułamki sekund później 35-letni kierowca stracił panowanie nad autem i z impetem wjechał w drzewo. Mężczyzna również poniósł śmierć na miejscu.
ZOBACZ:Dron UDERZYŁ W ROWERZYSTĘ podczas wyścigu! Zobacz SZOKUJĄCE NAGRANIE
Okoliczności tragedii i przyczynę wypadku bada policja z Piotrkowa Trybunalskiego. Śledczy nie wykluczają, że kierowca opla mógł zostać oślepiony przez intensywne słońce, które świeciło tamtego dnia. 35-latek prawdopodobnie zauważył rowerzystę w ostatniej chwili i nie miał żadnych szans na jakąkolwiek reakcję. W efekcie obaj mężczyźni zginęli na miejscu. Policjanci proszą kierowców o rozważną jazdę w okresie jesienno-zimowym i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
źródła: fakt.pl, foto youtube.com