Trafił „szóstkę”, ale nigdy nie odbierze pieniędzy! Wszystko przez to, że (…)!

O prawdziwym pechu może mówić pewien mieszkaniec Arizony (USA). Mężczyzna wziął udział w loterii, prawidłowo wytypował sześć liczb i nigdy nie zgłosił się po wygraną. Pechowiec, który trafił „szóstkę” na odebranie 14,6 milionów dolarów miał czas do zeszłego poniedziałku!

O wygranej mieszkańca stanu Arizona mówiły praktycznie wszystkie media w USA, mimo to do pechowego zwycięzcy informacja ta nigdy nie dotarła. O sprawie było naprawdę głośno, ponieważ była to najwyższa wygrana w losowej loterii od 1999 roku. Amerykanin, który trafił „szóstkę” mógł zostać milionerem, niestety nagroda przejdzie mu koło nosa. Takie są bowiem zasady, które obowiązują w grze stanowej o nazwie „The Pick”. Niestety mężczyzna nie pojawił się w punkcie do wyznaczonego terminu i kwota, którą wygrał wróciła z powrotem do puli.

 

ZOBACZ:W ciągu 10 dni dwa razy została milionerką! Kiedy dowiedziała się ile wygrała omal nie umarła ze szczęścia!

 

 

Do sprawy postanowiła odnieść się również rzeczniczka loterii. Jacqueline Keidel Martinez. Kobieta przyznała, że z bólem serca musieli anulować wygraną mężczyzny, który poprawnie skreślił wszystkie sześć liczb. Amerykanin miał na to blisko 180 dni, czyli pół roku. Niestety nigdy nie pojawił się w punkcie i nie odebrał swoich milionów. Dyrektor gry ma nadzieję, że mężczyzna jeszcze kiedyś pojawi się w ich kolekturze i ponownie poprawnie skreśli wszystkie liczby. Póki co nagroda, która została uznana jako nieodebrana została przeznaczona na inne gry losowe.

 

ZOBACZ TAKŻE:WYGRAŁ na loterii DUŻĄ KASĘ! TERAZ może mieć POWAŻNY PROBLEM

 

źródła: fakt.pl, foto pixabay.com

Komentarze