Yulia Vysotskaya mieszkająca w rosyjskiej Cheboksarze zmarła przez telefon, który wpadł jej do wanny. Uwagę zwróciło to, że do tragedii by nie doszło, gdyby sprzęt nie był podłączony do ładowarki. Specjaliści tłumaczą, że samo urządzenie nie wyrządziłoby krzywdy dziewczynce, lecz podłączone pod prąd stało się śmiertelną pułapką. Tragedia wstrząsnęła całą Rosją.
W przeciągu roku w wyniku takich okoliczności zmarły 3 osoby w podobnym wieku. Rodzice dziewczynki są zdruzgotani. Gdy zajrzeli do łazienki, ich córka była zanurzona pod wodą i nie dawała oznak życia. Pogotowie, które przyjechało na miejsce zdarzenia stwierdziło zgon – Yulia się utopiła w wyniku utraty przytomności spowodowanej porażeniem prądem. Telefon na nieszczęście był podłączony do ładowarki – to pokazuje, jak wielki problem z uzależnieniem od smartfonów mają dzieci w dzisiejszych czasach. Podobnym przypadkiem była śmierć 15-letniej Iriny Rybnikowej, o której śmierci głośno było w grudniu ubiegłego roku. Wschodząca gwiazda sportu zmarła w takich samych okolicznościach jak Yulia.
ZOBACZ:Nikt nie wierzył w to, że urodzi. Dziecko okazało się być gigantem!
Pilnujcie swoich dzieci, bo na prawdę nie wiadomo jakie niebezpieczeństwo czeka na nich w każdym momencie życia. Jeżeli zauważysz, że Twój syn lub córka udaje się do łazienki z telefonem i ładowarką, od razu reaguj!
źródło: o2.pl fot. pixabay.com