Morze Bałtyckie – niezbyt czyste, z niepewną pogodą i drogie. A jednak i tak kochamy nad nim wypoczywać. Niestety, czasem wynikają nad nim niedogodności, które mocno psują cały urlop. A to plaga sinic, a to… tajemnicze zanieczyszczenia. Co zanieczyściło bałtyckie plaże?
W okolicach Ustki morze wyrzuciło na bałtyckie plaże bryły białej substancji, która na pierwszy rzut oka przypomina wosk. W związku z tym zamknięto plaże w okolicach Ustki: Dębinie i Poddąbiu. Jednak według wczasowiczów będących nad Bałtykiem, podobne „prezenty” morze wyrzuca też w Rowach, Juracie, Łebie i Lubiatowie.
Na razie jednak tylko władze Ustki zdecydowały się na zamknięcie kąpielisk i ich uprzątniecie. Włodzimierz Sławny, inspektor sanitarny ze Słupska przekazał dziennikarzom TVN 24, że bryły pachną i wyglądają jak parafina, lecz nie ma pojęcia skąd wzięły się na plażach. Dodał też, że Sanepid nie będzie pobierał próbek do badań.
wprost.pl/foto: screenshot/tvn24